12 października w naszej szkole odbyły się otrzęsiny klas pierwszych uczniów Publicznego Gimnazjum nr 4. Imprezę rozpoczęły dyrektor szkoły pani Marta Gładysz oraz wicedyrektor- pani Dorota Włodarczyk. W tym roku za przygotowanie otrzęsin odpowiadała klasa 2gb. Po miłym przywitaniu uczniowie klas pierwszych rozpoczęli od ślubowania. Przysięgli naukę, porządne wykonywanie swoich obowiązków oraz posłuszeństwo starszym kolegom. Pierwszy odbył się konkurs na „Miss i Mistera”, w którym uczestniczyły po dwie dziewczyny oraz dwóch chłopaków z każdej klasy. Kandydatów oceniało nasze Szanowne Jury, które po burzliwych kłótniach zadecydowało, że tytuł Mistera przypadnie uczniowi klasy 1ga, natomiast tytuł Miss zagarnie uczeń klasy 1ge, który ubrany w płaszcz „w panterkę” oraz gustowny kapelusz wyglądał jak prawdziwa dama, wywierając na zebranych spore wrażenie. Następną konkurencją był pokaz talentów. Oglądaliśmy niezwykłe występy: od trików sportowych przez popisy na gitarze elektrycznej do opowiadania kawałów czy robienia efektownych fryzur. Jednak największe uznanie Jury zdobyły Dominika Wiejak oraz Julia Bil- Traciłowska z klasy 1gc, które zaprezentowały swoje umiejętności wokalne i uzyskały aż 39/40 punktów. Kolejnym wyzwaniem było odgadnięcie przez klasy na podstawie opisu, kto jest ich wychowawcą. Wszystkim uczniom bez problemu udało się wskazać swojego nauczyciela. W czwartej konkurencji role się odwróciły. To wychowawcy musieli powiedzieć, czy przeczytany opis jest opisem ich wychowanków. Oprócz klas 1gg oraz 1gd, (które nie przygotowali opisu) wszystkim wychowawcom udało się podołać zadaniu. Kolejną, chyba najbardziej wyczekiwaną konkurencją, była „Kuchnia Julii i Eli”. Przedstawiciele każdej klasy musieli wypić „miksturę” składającą się z mleka, cynamonu, przyprawy do ziemniaków oraz kwasku cytrynowego. O dziwo, znów wszyscy wykonali zadanie, wywołując podziw oraz ogromne brawa. Równolegle do tej konkurencji dwie osoby z każdej klasy starały się jak najlepiej narysować karykaturę swojego wychowawcy. Jury nie miało serca odrzucać żadnego z rysunków, dlatego też wszystkim przyznano po 5 punktów. Wszystkie klasy szły łeb w łeb, a poziom był niezwykle wyrównany. Ostatnią, rozstrzygającą konkurencją, był tor przeszkód. Sześć zwinnych i sprytnych osób z każdej klasy musiało jak najszybciej pokonać przeszkody. Reszta uczniów zażarcie dopingowała i mobilizowała swoich klasowych kolegów. Po zaciętej rywalizacji tor najszybciej pokonała klasa 1ga.
Po zsumowaniu wszystkich punktów okazało się, że zwyciężyła klasa 1gc. Jednak „pierwszakom” wcale nie chodziło o czystą rywalizację oraz zwycięstwo. Dla uczniów klas pierwszych była to przede wszystkim integracja z rówieśnikami oraz ze swoimi wychowawcami w wesołej atmosferze. Wszyscy byli bardzo rozentuzjazmowani i z szerokimi uśmiechami na twarzy rozeszli się do domów.
Natalia Łaszcz klasa IIgB
