Wydarzenia
CIEKAWE ZAJĘCIA EDUKACYJNE, SPOTKANIA I IMPREZY
SUKCESY
NIEZAPOMNIANE WYCIECZKI
WYKWALIFIKOWANA KADRA

Dzisiaj spotykamy się z uczennicą klasy I LB- Agatą Jarosz – Mistrzynią Ogólnopolskiej Ligi Karate.

Agato, powiedz nam, od kiedy trenujesz?
Od września 2016 roku, czyli od 5 klasy Szkoły Podstawowej. To będzie już prawie5 lat.
Dlaczego wybrałaś karate?
Podczas wakacji, właśnie w 2016, uznałam, że fajnie by było nauczyć się jakiejś sztuki walki, no i zaczęłam szukać w Internecie, jakie możliwości są w Puławach. I właśnie wybór padł na karate tradycyjne.
Gdzie trenujesz?
Trenuję w Puławskiej Akademii Karate Tradycyjnego. Moim zdaniem jest to naprawdę dobre miejsce, jeśli chodzi o naukę tego sportu. Jest tam wielu utalentowanych zawodników w różnym wieku. Od tych najmłodszych do starszych. Moim nauczycielem (a bardziej po karatecku senseiem) jest Paweł Badzio. Jest bardzo dobry w tym, co robi i skutecznie zachęca do tego innych. W klubie trenuje bardzo dużo osób, wiec to hobby bywa zaraźliwe. On po prostu dzieli się swoją pasją i doświadczeniem.

Jak wyglądają Twoje treningi w tym trudnym dla wszystkich czasie?
Na początku, kiedy to wszystko się zaczęło, treningi były zawieszone, ale po miesiącu czy dwóch zostały wznowione. Przez ten czas trenowaliśmy online, aż do złagodzenia obostrzeń. Wtedy klub wrócił do regularnych treningów stacjonarnych.

Powiedz jakie są Twoje największe sukcesy sportowe?
Jeśli chodzi o zawody, to największym osiągnięciem było zdecydowanie zajęcie 1. miejsca w ogólnopolskiej Lidze Karate.
Podczas ferii podeszłam do egzaminu i udało mi się zdać na brązowy pas, co dla mnie jest naprawdę dużym osiągnięciem.

A jakie masz  plany na przyszłość? Czy wiążesz swoją przyszłość z karate?
Jeśli mówimy o mojej przyszłości sportowej, to chciałabym zostać w karate jak najdłużej. Myślę, że do rezygnacji z karate zmusiłaby mnie jedynie poważna kontuzja, która uniemożliwiłaby mi trenowanie. Ale mam nadzieję, że to nigdy nie nastąpi.

Czy chciałabyś trenować jeszcze inne sztuki walki?
W naszym klubie są organizowane seminaria, na które są zapraszane różne osoby trenujące inne sztuki walki. Miałam więc już styczność z innymi sportami samoobrony i każdy z nich na jakiś sposób jest zachęcający, ale najbardziej chciałabym się skupić na karate.

Jak zachęciłabyś młodzież do trenowania sztuk walki?
Sztuk walk jest naprawdę dużo i nieważne, czy ktoś zdecyduje się na karate czy na coś innego, bo jednej osobie do gustu może przypaść, tak jak mi, karate, a innej np. Teakwondo. Takie sporty nie są tylko przydatne, jeżeli ktoś chciałby jeździć jedynie na zawody, chociaż takie turnieje dają nam też doświadczenie. Sztuki walki to również sposób na samoobronę w życiu codziennym. Jednak karate to nie tylko walka. To również, a może przede wszystkim, trening charakteru, nauka wytrwałości i pokonywania swoich słabości.

Dziękuje za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.